cze 07 2002

Kac morderca


Komentarze: 4

Cholerny kac. Moralno - glowno - nogowy. Pilam wczoraj za zycie i za stol. Za to, ze to jedno niedlugo sie konczy, a ten stol... ktokolwiek bedzie wiedzial o czym mowie. I sie spilam niemal samotnie, a potem chcialam sie kochac, ale jest to wyjatkowo trudne w takim stanie. Zdolnosc odczuwania niektorych rzeczy jest przytlumiona. Przestaje byc ostra.W radiu leca jakies smety, za oknem smety, w glowie pulsujacy bol. Do jakiej sciany sie przytulic, zeby tylko przeszlo? Pokarmie dzisiaj krowy. Na lake przychodza zazwyczaj cztery. Maja bardzo madre oczy. I szorstkie jezyki. Lubia bardzo jablka. Moze mnie tez lubia? Jest moment, kiedy zauwazaja mnie z daleka, odwracaja lby w moja strone i stoja niemaleze w bezruchu, czekajac. Mile sa.

Eli Lama Sabachtani.. To dobry tekst.

betty : :
29 lipca 2002, 22:09
Na bol glowy - 3x polopiryna ( pyralgina? ;-) albo apap. Z morlanego ciezko sie wyleczyc, najlepiej chyba powiedziec sobie 'carpe diem', 'bylo minelo', "chuj z tym" ;-) I naprawde sie nie przejmowac.
Kasia
12 czerwca 2002, 00:00
"Z Tobą odeszły anioły..."może to egoistycznie zabrzmi, ale dobrze jest wiedzieć, że nie tylo ja cierpię...przepraszam za to stwierdzenie...
Kasia
12 czerwca 2002, 00:00
...a eli lama sabachtani oznacza ...Boże czemuś mnie opuścił...no właśnie...
07 czerwca 2002, 00:00
Zeby zapomniec?

Dodaj komentarz