cze 12 2002

Duzo do zrobienia...


Komentarze: 1

...ale to dobrze. Im wiecej roboty, tym lepiej. Zajmujesz sie czyms, koncentrujesz sie akurat na tym, zapominasz o innych rzeczach i jestes jakos potrzebny. Dzisiaj bedzie taki dzien.

Moj dzien zaczal sie o 10.35. Lubie spac bez oddechu pospiechu na szyi:)

Wczoraj zjadlam wspaniala kolacje ze wspanialym facetem.

I nadal nie nauczylam sie calkiem "wybebeszac" w necie. Od przyszlego tygodnia posiedze nad html'em. Znalazlam ksiazke "HTML w 10 minut":) Przewrotne. Ale zobaczymy.  

Nadal uprawiam pasterstwo, prosze sluchaczy. 

betty : :
29 lipca 2002, 22:14
to ten czarny ( a sorry, afroamerykanin? ;-) o ktorym mi cos h. mowil? ;d

Dodaj komentarz