Archiwum 27 czerwca 2002


cze 27 2002 Błogostan
Komentarze: 1

Przelecial mi dzien. Basen, piwo, kilka milych telefonow, duzo muzyki.. Szalenstwa samochodem i zapach mokrego miasta. Z poczuciem dobrze spelnionych kolejnych 24 godzin mojego zycia udaje sie na nocny spoczynek. Mam zamiar snic o tym, o czym marze. W moim pokoju Miranda Sex Garden (polecam!) i ledwie wyczuwalny zapach maciejki. Blogo w blogu. Gdyby jeszcze bylo mozna spac przez nastepne dwie doby..

Goodnight my someone..

betty : :
cze 27 2002 Czarny typ i ja
Komentarze: 3

Czarny typ jest inteligentny, ambitny, szarmancki, rozmowny, mily, troche tajemniczy, szalony i po przejsciach. Wydawaloby sie, ze jest idealnym facetem na cale zycie. Tylko, ze takie osoby jak ja - z popapranym zyciorysem i niepewna przyszloscia nie za bardzo maja ochote i mozliwosci wiazac sie z kimkolwiek.. Poza tym nie wiem czy troche nie pozowal. Wiem za to, ze chcial mnie zaciagnac do siebie. Nie wiem dlaczego faceci nie wiedza, ze jesli kobiecie jasno przedstawia sie swoje plany, to jej od razu przechodzi ochota na jakikolwiek seks. Mnie przeszla, gdy po milej kolacji i nienerwowej rozmowie, dostrzeglam blysk w jego oku. Teraz on bedzie sie bawil w zdobywce (ach to samcze ego!), a ja mam przed nim uciekac..:)

Ale wieczor nalezal do najbardziej pozytywnych wieczorow jakie ostatnimi czasy spedzilam. Obiecalam mu, ze zadzwonie do niego w ciagu najblizszych dni. Zadzwonie. Nie mam nic do stracenia:)

Czarny typ troche zbladl w cieniu swiec. Ale mozliwe, ze czarne typy zaczna mi sie podobac:)

betty : :